Za mniej więcej godzinę, z moją suczką opuścimy blokowisko i przeniesiemy się na wieś. Dlaczego od tego zaczynam a być może w ogóle piszę? Ponieważ w miejscu które wybrałem na spędzenie kilku kolejnych dni, nie będę miał dostępu do sieci. Może pamiętasz, że kiedyś właśnie tak czyli bez internetu było... wszędzie! Dzisiaj w niewielu już miejscach. Obiecuję za to, że będę się starał by po czasie cudownego lenistwa, pojawiły się tutaj ciekawe teksty. Ocenę jednak, jak zawsze pozostawiam Tobie.
Życzę by najbliższe dni dostarczyły wielu wspaniałych doznań, także z wszelkich gatunków podopiecznymi, cudownego zajączka, mokrego dyngusa. Wesołych Świąt!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz